General POLSKI Topic
Huh, ktoś tu posty usuwa
Btw znacie jakieś dobre książki sci-fi? Z urlopu w pl przywiozłem sobie "nova" damuel'a delany... Miała być klasyka gatunku fantasy/sci-fi, a jak dla mnie to słabizna. Aż się zastanawiałem czy sam nie zacząć pisać książek sci-fi xd "jak to jest klasyka gatunku, to będę sławny" - pomyślałem.Miałem nadzieję na podróże w czasie, różne rasy, opisy planet, opisy promów kosmicznych, mutanty, laserki i ciężki, brudny klimat. Dostałem jakąś telenowelę z motywem romeo i Julia osadzone w przyszłości i podróżami (bez żadnych konkretnych opisów) z planety na planetę. Aha i jeden kolo ma ramię metalowo-plastikowe, a inny ma 7 ptako-potworów za pupilki. Tyle jeśli chodzi o sci-fi :€
"Fundację" Asimova czytał? "Solaris"? Powieści Williama Tenna (szczególnie "Pierwiastek kwadratowy z człowieka")? No i genialna seria Johna Ringo "Legacy of the Aldenata" (nie wiem jak to po Polsku jest, w oryginale czytałem )
A jak masz ochotę na schizy to polecam większość twórczości Phillipa K. Dicka, np. "Trzy Stygmaty Palemera Eldrichta" czy krótka powieść "Second Variety". Sci-fi po kwasach.
Dick to mistrz nastroju aczkolwiek najbardziej lubię jego krótką formę, dlatego że jest bardziej sci-fi i nie przytłacza tak jak większość powieści. Pierwszą książką sci-fi jaką przeczytałem są "Kroniki Marsjańskie" z 1950 r. i uważam że każdy powinien od tego zacząć, jak nie czytałeś to koniecznie! Listę moich typów sci-fi mógłbym zaraz stworzyć, napisz tylko co czytałeś. A tak na marginesie najzajebistszą książką ostatnich lat, którą dosłownie pochłonąłem, jest czterotomowa powieść Grzędowicza: "Pan Lodowego Ogrodu". Nie jest to co prawda science-fiction, nazywają to science-fantasy i w zasadzie to określenie dobrze oddaje charakter tej powieści. Mogę ci poskanować parę pierwszych stron to sam zobaczysz czy podejdzie czy nie ;]
Kurczę, jakoś nigdy nie pchałem się po sci-fi... I powoli zaczynam żałować, panowie, dajcie mi jakieś top 5-10 Waszym zdaniem, no i oczywiście jakieś pozycje, które trzeba przeczytać, nawet jak są nudne, taki kanon coś jak Romeo i Julia dla dramatu.
Zdecydowałem się na klucz żeby każda książka była innego autora, moja lista:
"Kroniki Marsjańskie" (Ray Bradbury)
- z lat 50' - klasyk sci-fi
"Opowiadania Najlepsze" Philip K. Dick
- chyba najbardziej znany pisarz sci-fi, wiele ekranizacji, ten zbiór stanowi esencję sci-fi
"Gra Endera" + kontynuacje (Orson Scott Card)
- W pierwszej części akcja i dramat w kolejnych kosmos! Film to zaledwie marny skrót.
"Królestwa Ściany" (Robert Silverberg)
- wizja cywilizacji wyrosłej w efekcie podróży kosmiznych do innych planet
"NonStop" (Brian Aldis)
"Pierścień" (Lary Niven)
"Luna To Surowa Pani" (Robert Heinlein)
"Planeta Śmierci" (Harry Harison)
- prosty język, lekki styl, dużo akcji, wciągająca
"Uciekinier" (Stephen King)
"Fiasko" (Stanisław Lem)
- Lema nie mogło zabraknąć aczkolwiek jest to najtrudniejsza z powyższych książek
Jak byście mieli problemy ze zdobyciem książek z mojej listy to możecie się też posilić listą najlepszych książęk sci-fi, laureatów prestiżowych nagród:
międzynarodowe:
- Hugo
- Nebula
polska:
- Zajdla
Sceptycznym proponuję zacząć od Harrego Harisona.
sobie ostatnio ogladam te wyklady hehe https://www.youtube.com/watch?v=zx0U8kg2H68
Ja bym poczytał jakiś tutorial jak robić takie sztuczki
http://www.pudelek.tv/video/NIESAMOWITY-MAGIK-w-amerykanskim-Mam-talent-5739
Kiedyś na Polsacie leciała 'Magia bez tajemnic', gdzie tłumaczyli jak się wykonuje przeróżne sztuczki
Kiedyś na Polsacie leciała 'Magia bez tajemnic', gdzie tłumaczyli jak się wykonuje przeróżne sztuczki
Tak, ale te są inne od tamtych co pokazywali, te są bardzo szybkie i wymagają dużej zręczności, jak oglądałem np tego 'Dynamo' to zawsze wiedziałem że to tylko sztuczki telewizyjne, ale ten koleś i ten drugi wykonywali to wszystko na żywo bez montażu
Przyznaję się bez bicia, że książek w swoim życiu za wiele nie przeczytałem... Ale się nawracam i bardzo mi się to podoba. Dotychczas unikałem ich jak ognia po złych doświadczeniach ze szkoły xd potop to była męczarnia niesamowita. Ze szkoły jedynie dobrze wspominam "medaliony" - bo krótka i konkretna schiza. Aktualnie czytam "the silence of the lambs" po angielsku, kupiłem ją uzywana za... 1.70f xdd