haha czegos go nauczyc i juz spamuje btw uwaga na msn, o ile mi wiadomo to juz Fate taka wiadomosc odebral xD

Mam problem, chcialbym go szybko i bezbolesnie rozwiazac. Otoz mam od paru juz tygodni packet loss skaczacy od 3 do 20, a czasem nawet 40% Ping raczej stabilny, choc tez jest wiekszy niz zwykle. Gdy sprawdzam "speedtest-em" to mi pokazuje wszystko cacy ... dzwonilem do mojego providera (kurwa virgin.uk), ale jak zwykle baba siedzi i czyta mi z kartki. Jak jej proboje wytlumaczyc o co biega, to baba bierze inna kartke i czyta (nawet slychac jak wertuje strony). Nooooo wlasnie, bo ja jej proboje przetlumaczyc na "chlopski rozum" a ona to baba i moze nie kuma czaczy. Nie wiem co jej mam powiedziec Mowie, ze mi net zapierdala jak ta lala, ale jak gram w gierki to mi loss skacze xD mowie ze ping ok ale loss no gut :E prosilem zeby przyslali speca od kabli ale ona cisnie ze jest ok bo sprawdza wlasnie moj status :E POMOCY

edit:

aha dodam jeszcze, ze w tamtym roku mialem identyko problem i mi wtedy pocisneli kita ze maja za duze nasilenie na laczach, ze mieszkam w centrum i duzo biurowcow jest itd. Dzwonilem i dzwonilem pare razy wtedy, az wreszcie zacyknelo i dzialalo az do teraz :E ... wkurwia mnie to niemilosiernie bo mam neta 10mb a q3 chodzi gorzej niz na moim 1mb necie w Polsce UWAGA ANGLIA ! PANOWIE I PANIE OMIJAC TEN KRAJ !