No więc tak. weszłam do gry, pograłam, popatrzyłam i troszkę jestem zawiedziona połowy hołoty nawet nie rozpoznaję, nie wspominając o tym, że nawet nie ma z kim grać. pozostaje jedynie przypałętanie się do jakiegoś "klanu" 4fun żeby w ogóle jakąś przyjemność z grania móc czerpać bo na dłuższą metę takie granie na samych servach szybko się znudzi. no i druga sprawa, że ciężko jest mi przyzywczaić się na nowo do żonglowania na przemian railem, rakietami, szotem itd., czasami tak się zacinam w trakcie, że szkoda gadać. ale wiadomo, że 4 lata robią swoje

btw @terror: i tu się mylisz, nie gram na pc tylko na konsoli głównie na pc jedynie od czasu do czasu w Crysis 2, w survival horrory (outlast i amnesia bo nie wyobrażam sobie spierdalania na padzie) i teraz jeszcze Q3 mi doszło. na konsoli nakurwiam najwięcej, m.in. we spomniany Skyrim i teraz na dniach planuję zakup RDR właśnie i GTA ale number 4 ze wszystkimi dodatkami, również na ps trzeba nadrobić zaległości ;p

Hola Warszawiacy, dzisiaj jestem o 19:45 na dworcu PKP w Warszawie Centralnej. Jak ktos chcialby sie spotkac na jakies piwko czy ot tak przywitac sie i pogadac to zapraszam. Piszcie na PM jak cos. Przyjazd mam o 19:45 a wyjazd o 20:55.

Jak bede sie wybieral to dam znac

Cml, ostatnio nawet myślałem o Tobie, wyobraź sobie, że w mieście, które aktualnie zamieszkuję ma siedzibę kilka loż masońskich, co więcej, do każdej mogę wstąpić, chętnie był to zrobił, ale nie widzi mi się chodzenie co miesiąc na zebrania ze starymi ludźmi i śpiewanie po łacinie, a 33 stopień to nic wyjątkowego, nie ma w tym nic wyjątkowego, coś jakby dodatkowa sekta, dla tych, którym sama religia nie wystarcza, teoretycznie wystarczy skończyć 18 lat, mieć dobrą opinię i wierzyć w "wyższą siłę", z ostatnim miałbym największy problem;D więc niestety nie zostanę podwójnym agentem ;D