wrote:

wrote:

gdzie on z ta politykkkką ??
idz na onet a nie na e+ newsy polityczne sprowadzasz.
Tam pewnie spotkasz sprzymierzeńców tuska albo kaczyńskiego.

ignorancka wypowiedź osoby mieszkającej w 30m2 penthousie skoro nie dotarł rozmiar tego bandyckiego projektu =_)

do twojej informacji mam dużo więcej metrów

A moze na e+ założymy jakiś kącik "kropka nad i", bedziemy tam prawić o polityce, "rozmowy w toku" gdzie będziemy opowiadać co nas boli, no i jakiś topic gdzie wspólnie będziemy odmawiać różaniec.

Dzięki tobie khaz całe e+ ruszy na wiejska z pikietą przeciwko nowej ustawie, warto rozmawiać.

Wiadomo, masz w tym swój interes i się martwisz, ale naprawdę, po co zawracać sobie gitarę zanim będą jakiekolwiek fakty do zanalizowania? Lepiej do sprawy podejść na spokojnie i z odpowiednią dozą cynizmu, takie reformy nie przechodzą z dnia na dzień i bez rozgłosu, jak przyjdzie co do czego to będzie czas to oprotestować, szczególnie z naszymi kochanymi faktotwórczymi mediami gotowymi rzucić się na każdy ochłap nawet leciutko zajeżdżający kontrowersją.

Naprawdę wyobrażasz sobie, że w kraju takim jak nasz, w których rolnictwo to duża część PKB, takie coś przechodzi bez gigantycznej awantury, jeśli w ogóle? Luz, mówię.

Wiem, ten wywód tak na zapas było bo już czuję temat nosem.

a ja wolę żeby ludzie po usłyszeniu czegoś bądź przeczytaniu przepuścili to przez swój móżdżek i wyciągneli jakieś wnioski a nie siali panike - czyt. dmuchali na zimne.
Problemy tyczą się wszystkich klas społecznych w różnych aspektach jednak nikt nie spamuje odrazu na forum jakiś wycinków artykułów na siłę próbując tym zainteresować innych.
Może jakbyś dodał coś w stylu - wyślij to do 10 najlepszych przyjaciół bo inaczej spotka cię nieszczęście przyniosłoby to lepszy skutek.

Oczywiście, że masz rację, Madziu - na wszystko przyjdzie swój czas.

Pytanie tylko, czego i kiedy mamy oczekiwać. W końcu premier planuje wpuścić to w życie z jak najmniejszym rozgłosem i obarczyć tym wszystkim gminy, by samemu zachować w miarę czyste konto.

wrote:

Wiem, ten wywód tak na zapas było bo już czuję temat nosem.

Haha

Ok nie mam już sił na dzisiaj, lecę spać. Dobranoc ludzie i nie prowokujcie się do szarpania za włosy, "be cool".

wrote:

oprotestowac ? tak jak ACTA ? moze nie bylo w tym przypadku super-duper
wielkiego protestu na jaki stac rolnikow ale protest byl i gowno dal.

Dwie kompletnie różne, nieporównywalne rzeczy. Btw, protesty, jak już, i dały sporo, choćby większą świadomość społeczną i polityczno-prawną i ostrzeżenie dla Tuska, żeby nie odpierdalał maniany bo mu procenty spadną. Jak się ludzie nie interesują to potem się budzą z ręką w nocniku, do tego cudzym i pełnym kupy.