Serio, jeżeli nie słyszałeś o tym motywie to spróbuj wrzucić paczkę mentoli do zamrażarki a potem sobie odpal jednego to zobaczysz czemu to jest zajebista sprawa. Ciekawi mnie tylko, czy motyw działa też z tymi kapsułkami mentolowymi. Nie ja to wymyśliłem, znajomy mi dawno temu o tym powiedział ale uznałem, że chłopak na 100% wałka mi kręci, potem to usłyszałem jeszcze od paru innych osób i uznałem, że w końcu muszę spróbować Westy Ice z zamrażarki - palę je do dzisiaj. Wkurwia tylko fakt, że idzie tyle kasy na to

Statek UFO? Musiałem to aż wygooglować i okazuje się, że był on w Fallout 1.

@khaz lol nosz normalnie myślę, ze wciskasz mi kit z tą zajawką, ale na tyle mocno, ze chyba spróbuję... właśnie wkładam paczkę fajek do zamrażarki i jak jutro będą mokre to pojadę na Podlasie, znajdę Ciebie i dopilnuję abyś sam wypalisz te pieluchy a ty wzamian postawisz paczkę fajek i słuszną kankę łez sołtysa hehe

Z tym ufo też słyszałem od staaaarego kumpla, który mi mówił, że to jak znaleźć białego kruka.... Więc szukałem po całym "świecie" nic. Odpuściłem sobie i w którejś nowej grze (szło mi beznadziejnie) wybrałem się nie daleko aby nabić sobie experience level na scorpionach itp i bach... statek i szkielety pasażerów - nigdy więcej nie udało mi się go znaleźć, bo za drugim razem, tylko sam statek i to też po wieeeelu godzinach hehe

@Benio Do Baldurs gate namawiał mnie ten sam kumpel od Fallout'a. Był bardziej zachwycony/zajawiony Baldurs'em niż Fallout'em. Wówczas mój super hiper mega ultra extra nijaki komp nie dał rady tą grę pociągnąc A teraz nie ma kiedy przypomnieć a przede wszystkim zagrać w nieodkryte dla mnie klasyki... Ale nic straconego. Przecież nie mamy co liczyć na emeryturę. Więc pewnie jak osiągniemy tzw. wiek emerytalny, to wówczas wprowadzą legalną eutanazje. Bo w zamian 350zł wypłaty będziemy mogli wybrać bardziej godna śmierć i wtedy jako ostanie życzeniem będzie wybierz grę 45min gratis i do piachu/krematorium (taniej)

Ale pieprzę! To był naprawdę ciężki dzień - chyba sobie wykrakałem. Wystarczy, że napiszę, że odwiedził mnie dzisiaj m.in. Prorok/Mesjasz/Aspostoł. I rzecze do mnie, że jestem dobrym człowiekiem i ma dla mnie prezent.
Tzn. jakąś przepowiednię, że Bóg chce albo mi wyznaczył mi misję, że zostanę ministrem finansów zagranicznego/nowego kraju... Koleżanka z pracy mało co nie popuściła, gdy zobaczyła mój skamieniały/zszokowany wyraz twarzy, że po ledwie awarii systemu i odkręcaniu tematów pierwszy Klient mnie rozwalił... Pierwszy raz w życiu poczułem jak się czuje człowiek po dostaniu patelnią, bez fizycznego jej użycia, w twarz. Powiedziałem tylko - "Bóg zapłać" i wstałem od stanowiska.

Co spotkało mnie tego dnia dnia, to był pikuś. Resztę przemilczę. I tak, motyla noga, przez całe .
Kapusta, sznur i worek co kolwiek to znaczy...

laki

Oj Hubert, Hubert...

To se pogralismy ehhh Nie mowiac o pracy. Twoi bliscy musza nie nudzic sie z Toba Niedawno kolano, teraz to. Mam nadzieje, ze miales kupe szczescia, ze to 'tylko' tak sie skonczylo. Szybkiego powrotu do zdrowia i niech NFZ bedzie Tobie lagodny w terminarzu a i ladnych zdjec rentgenowskich 'przystojniaku' lol

Pozdrow Panie pielegniarki z duzym dekoltem i krotkimi fartuszkami

Do zobaczenia Kabacie XD

PS. Hehe... Wyjalem fajki z zamrazarki . Oprocz smyrania zimna paczka po jajach , nie poczulem zadnej roznicy... Co zrobilem zle? A moze kupic West'y?