Piłka nożna, poza rozgrzewka - bieganie dookoła sali gimnastycznej - to chyba najprostszy sport dla debili. Na W-Fie każda łamaga mogła znaleźć swoje miejsce na boisku i zagrać swój 1 dobry mecz z klasą 4e. Gimbaza, licbaza, zadbaza czy uj wie jaka prywbaza... Wychowanych większość specjalistów od piłki nożnej jak murniono czy uj wie jaki trener. A pewnie tylko 5 na 100 grało w piłkę częściej niż na W-Fie. Z czasem odeszło w niepamięć to, że taki złamas na W-Fie był potrzebny tylko żeby zapełnić boisko... A myśli skubany, że solidaryzował się z całą resztą 20 osób w klasie w tym 5 samcom alfa dobrym ze wszystkiego. Po latach piłka nożna, jako sport do którego miał dostęp każdy kto mógł postawić dwa kamienie na polu jako bramkę... Czuje się akceptowany jak trybik wielkiej machiny. Miliony osób - kibice?) - oglądają to i zapominają o prawdziwych problemach. Piłka nożna to narzędzie manipulacji - inaczej nie byłaby tak rozpowszechniona jako sport dla byle plebsu - łagodzące stosunki. Niech jeszcze jakiś polityk stanie za czyjąś ulubioną drużyną, a zostaną mu zapomniane wszystkie grzechy i będzie opcją na liście 90 minut biegania spoconych 22 chłopów za 1 piłką na wielkim boisku D+ Jak można grać prawie całe życie i nie trafić do bramki z karnego?! Staży ludzie jak chcą i ćwiczą to trafią z "osobistych" kilkadziesiąt razy z rzędu w baskecie... Ludzie będą trafiać w poprzeczki czy słupki niemal za każdym razem kiedy będą chcieli, a nam pokazują debili zarabiających miliony - na nas zarabiając pewnie miliardy. Słuchając o piłce nożnej mam ból dupy D+ jak można się jarać tym zakłamanym sportem dzięki któremu manipulują (w pewnym sensie) społeczeństwem. Kurwa lać na toto i pogonić hołotę.

W złą stronę patrzysz Masy się denerwują na siebie zamiast na poważniejsze problemy. Po meczu "chuj", nie ważne co było. Działa to jak reset D+

Od wczorajszego południa ciągle pada. Kleiłem styropian pod balkonem, pewnie cała robota w pizdu spadła jak zaciekło pod niego ;(

http://antyweb.pl/krol-jest-nagi-nowe-fakty-zwiazane-z-inwigilacja-w-sieci/
A wszystko w imię wolności
Wczoraj oglądałem dokument na TVP o WTC z polakami, żalili się jak to ich wykorzystano przy gruzach wtc związane z azbestem, bo nikt tego nie chciał robić, 80% to byli polacy tzw eksperci w tej dziedzinie, później mówili że nikt im nie powiedział jakie szkodliwe substancję wydobywały się z pod gruzowisk, wielu zmarło potem w szpitalach, padło jeszcze np takie śmieszne zdanie, że po atakach zdwojono liczbę policjantów na ulicach, zwiększono liczbę monitoringu/kamer i wykrywaczy ruchu w samym tylko Nowym Jorku, ot oto nowa wolność nowojorczyków, podglądani i śledzeni na każdym kroku na własne przyzwolenie tego wszystkiego, a wszystko to ze strachu przed niewidzialnym wrogiem zwanym terrorystami

Oglądał ktoś filmy na Youtubie z Syrii?
Ci pseudo bojownicy o wolność to nic innego jak ta cała Al-Kaida, można m.in oglądnąć jak mordują niewinnych ludzi, nawet jest cała masa kompilacji z egzekucji syryjskich żołnierzy i cywilów, mordują masowo, killstreak'i lecą po 10 na każdym z ujęć, czego to dziś nie można oglądnąć na YT, jeszcze kilka lat temu żeby coś takiego zobaczyć trzeba było szukać na jakiś ukrytych stronach, a teraz wszystko bez cenzury dla każdego kto się odważy zerknąć, ale cenzura na komercyjne muzyki obowiązuje

to co sie w syrii dzieje to sie w głowie nie mieści. polityka i banki to największe skurwysyństwo świata. cierpia najmniejsi i najsłabsi, a te szmaty jebane, które odpowiadają za to wszystko siedzą wiele kilometrów dalej i dupe grzeją do słońca. tfu, tfu.

odnosnie naszego podwórka - nie jest lepiej - ale nie mniej jednak, żeby nie zwariować, wrzucam sobie od czasu do czasu np. naszych kopaczy narodowych, otwieram browarka i mam 93 minuty ubawu po pachy.

czasem taki reset jest potrzebny inaczej od natłoku "pozytywnych" wiadomości i nadmiaru życia mozna zwariować.

a i nie oglądam tv...

taka sytuacja.

wrote:

@cml http://pokazywarka.pl/yqdhsu/

yes, I know