General POLSKI Topic
Hehe na prawdę fajne historyjki tutaj wrzucacie
A zaczęło się od niewinnego postu @Koszmita "Co wkurwia..." XD
PS. I ja niby piszę dłuuuugie posty!? lol
Edit:
Widzicie? Nie jest tak, źle z naszą nacją
@terror
nasza cala rodzinka ma te agresje
大家好,怎么大家都在做什么!任何最近得到了一份新的工作吗?我想我在这里闻到就业。
Ten bot stale walczy o nasze posty w rankingu pl vs rus D:
bob dasz radę napisz trochę choinek jakieś porno dla gejów i ruskie pokonane
Tyle tego napisales ze nie chcailo mi sie skaczyc czytac moze i te chistorie daly ci przyklad ze niby Polaki to buraki ale dla mnie ciagle tak nie jest i nie bedzie, moze dlatego ze sie wychowalem w tym Panstwie i wszystko rozumie rozumie dlaczego typ typa obkrada, rozumie dlaczego ludzie pala w miejskim metrze czy zabijaja za zlotowke i to jest problem duzy problem Ale nie takie problemy sa za granica. Powiem ci jedno ze Polakow w Polsce jest bardzo malo i nie wszyscy musza byc tak doskonalym jak *Polak w Angli* hehe. Ja ci nie bede opowiadal chistoryjek ktorych widzialem za granica bo mysle ze kazdy to widzail kto byl za granica, i uwiez mi ze poza Polska jest duzo wiecej ludzi i robia duzo wiekrze i chujowsze gowna niz Polak. Moze dlatego' tego nie widzisz. Bo juz nie jestes Polakiem>? widzisz tylko flote i dobroc w obcym kraju hehe smieszne. Uwierz mi ze kiedys sie to skaczy i Polska bedzie twoim jedynym najleprzym domem jakim miales.
Tyle tego napisales ze nie chcailo mi sie skaczyc czytac moze i te chistorie daly ci przyklad ze niby Polaki to buraki ale dla mnie ciagle tak nie jest i nie bedzie, moze dlatego ze sie wychowalem w tym Panstwie i wszystko rozumie rozumie dlaczego typ typa obkrada, rozumie dlaczego ludzie pala w miejskim metrze czy zabijaja za zlotowke i to jest problem duzy problem Ale nie takie problemy sa za granica. Powiem ci jedno ze Polakow w Polsce jest bardzo malo i nie wszyscy musza byc tak doskonalym jak *Polak w Angli* hehe. Ja ci nie bede opowiadal chistoryjek ktorych widzialem za granica bo mysle ze kazdy to widzail kto byl za granica, i uwiez mi ze poza Polska jest duzo wiecej ludzi i robia duzo wiekrze i chujowsze gowna niz Polak. Moze dlatego' tego nie widzisz. Bo juz nie jestes Polakiem>? widzisz tylko flote i dobroc w obcym kraju hehe smieszne. Uwierz mi ze kiedys sie to skaczy i Polska bedzie twoim jedynym najleprzym domem jakim miales.
Dużo błędów ortograficznych:
"skonczyc"- nie "skaczyc", "historie"- nie "chistorie", "okrada" - nie "obkrada", "uwierz" - nie "uwiez", "wieksze" - nie "wiekrze", "skonczy" - nie "skaczy", "najlepszym" - nie "naleprzym"
Poza tym bardzo dużo błędów składniowych, jak i stylistycznych.
Jednak znaj moją dobroć. Masz te dwa na szynach, niech Ci będzie... W końcu ile można trzymać jedną osobę w drugiej klasie podstawowej.
Pozdrawiam
nie daje wiary w to co czytałem oczy mi krwawią
Dodam jeszcze: "rozumiem" zamiast "rozumie". Xed bierz słownik w łapę i sprawdzaj wszystkie słowa jakie piszesz, używaj polskich znaków i interpunkcji, wiem, jeśli zrozumiałem post to wystarczy. Tak zrozumiałem, musiałem go przeczytać dwa razy bardzo wolno zanim domyśliłem się co chciałeś przekazać i watpię, żeby to udowadniało mój niski poziom intelektualny. Nawiasem mówiąc ten post dalej gówno znaczy bo połowy nie rozumiem a druga połowa jest bez sensu. Polski katujesz, angielskiego nie znasz, mam nadzieje, że skoro siedzisz w Niemczech to sobie chociaż z tym radzisz. Btw. Nie akceptuję wytłumaczeń o dysortografii czy innej dysleksji, to jest lenistwo, nieuctwo i chuj wie co jeszcze, błędy każdemu sie zdarzają, ale to jest WSTYD! Będzie trzeba zmienić tytuł topic'u na Dżeneral Pölakisch Tópick, żeby zwrócić uwagę na poziom, yo!
xed, jak zawsze mnie rozbawiasz swoimi postami
Czytaj ze zrozumieniem (najlepiej to wychodzi na trzezwo).
Nie chce mi sie tlumaczyc, bo po przeczytaniu kilku postow powyzej powinienes zalapac temat, ale jakos mam obawy, wiec masz tutaj proste sprostowanie/objasnienie.
1. Nie uwazam sie za (jebanego) angola.
2. Nie uwazam cie za buraka (aczkolwiek tym swoim postem dales mi do myslenia).
"Polaki-buraki" - chodzi o tych ludzi pochodzenia polskiego co laza w dresach i bija innych ludzi za "krzywe spojzenie"; o tych co nie pomysla tylko od razu sie awanturuja i dra ryja mimo, ze nie maja racji, albo nawet nie sa obeznani w temacie; o tych co majac zly dzien rozladowuja swoj stres na innych.
Jesli pytasz czemu "Polaki-buraki", a nie po prostu "buraki", to odsylam cie do postow kszksz, z ktorym po raz kolejny sie calkowicie zgadzam
... ale na szybko ci wytlumacze tutaj - mieszkalem w paru miastach w Holandii, bywalem w Niemczech, no i teraz jestem od 5 lat w Anglii. We wszystkich tych krajach jest od zajebania imigrantow, nie tylko Polakow. Imigrantow z calego globu i najwieksza wioche, buractwo i ogolna patologie odpierdalaja w tych krajach Polacy (egzekwo z Ruskami, ale ruski-buraki sie nie rymuje).
Nie chodzi mi o brak wychowania w domu... Pod tym wzgledem Polacy sa dobrze wyszkoleni, przy stole nie pierdza, ustepuja pierwszenstwa kobietom, uzywaja zwrotow grzecznosciowych itd. Problem zaczyna sie jak taki delikwent (Polak) ma zly humor i postanawia odreagowac na innych, przewaznie bedac pod wplywem. Poza tym malo ktory Polak potrafi zignorowac lub byc tolerancyjnym dla czegos co go nie powinno interesowac. Wlasnie taki przyklad dal Fala/Animal... banda lepkow palila sobie ziolo w przedziale Kulturalny czlowiek poprosil by ich o opuszczenie przedzialu, ewentualnie wezwal konduktora. Polak-burak w tym przypadku wpada do przedzialu i robi awanture, ewentualnie robi impressive spawn kill'e xd
Mysle, ze paradoksalnie, problem w buractwie Polakow tkwi w ich dobrym wychowaniu + wierze w byciu odpowiednim czlowiekiem na odpowiednim miejscu, zeby zalatwic sprawy.
Przyszla mi do glowy jedna akcja, ktora odjebal moj tata w sklepie LIDL w Polsce.
Stalismy sobie w kolejce do kasy, przed nami kolejka dluga, za nami tez. Sklep ogolnie ciasny, bo kiepsko rozplanowane alejki xd Nagle pewien facet z wozkiem dzieciecym (i dzieckiem w nim siedzacym) chce przejsc do innej kasy, ale jest zblokowany przez kobiete co jest w kolejce przed nami i ogolny sie zrobil zator. Oczywiscie moj rycerski ojciec zaczal awanture z kobieta przed nami, bo nie zauwazyla, ze blokuje innych.
Dlugo nie myslac, zjebalem po cichu tate xd koniec historii xd
aaa jeszcze jedna historia, zeby nie bylo, ze jestem super hipier Polak ... bo tez kiedys tak odpierdalalem buracko... pochodze z malego miasteczka i cenilem sobie jego czystosc nigdy w zyciu nie wyrzucilem papierka na ulice, dbalem o swoje miasto i w tym tez tkwilo moje buractwo polskie xd bo kiedys wpierdolilem typkowi za to, ze idac sobie przede mna wyjebal paczke czipsow od tak na chodnik. Teraz bym mu zwrocil uwage, ewentualnie zlapal za gardlo i wytlumaczyl co mnie wkurwilo w jego zachowaniu xd ale wtedy wygladalo to tak, ze powiedzialem do niego "ej" on sie odwrocil i dostal w tym momencie w ryja xd
O ile pamietam nie mowilem nawet za co dostal xd w sumie nie wiem czy sie domyslil xdd
aaaaaa jeszcze inna historyjka czas akcji okolo 23:00, miejsce akcji: przed "dyska". Szedlem sobie z kumplem i nagle stwierdzil, ze sobie zajara szluga. Nie wzial zapalniczki... podchodzimy do 3 dziewczym i jednego typka, kumpel grzecznie poprosil o ogien. Ten typ co z nimi siedzial nagle wstal i przypierdolil mojemu kumplowi z bani Ja zas, sekunde pozniej udzielilem temu typowi lekcji "pizda pod okiem na pol ryja" xd
historia sie kiepsko skonczyla, bo typ zadzwonil na wioske i nagle sie zrobilo 6-7 koksiarzy i mnie szukali xd Dostalem z bani xd ale nic nie poczulem bo amfa robi swoje xd dzieki niej tez dalem rade spierdolic xdd a mieli mnie jak na garsci xd okrazyli mnie, ale sie przedarlem i pobilem rekord w biegu/galopie na cierc mili xd
Moja dobra rada dla wszystkich Polakow-burakow
Wiecej owocow, ryb i wody, mniej alkoholu i stresu.
edit:jeszcze jedna sprawa odnosnie tego buractwa. Tutaj gdzie mieszkam, Anglicy na ogol boja sie Polakow. Wg nich wszyscy jestesmy bardzo agresywni i duzo pijemy, po czym jestesmy jeszcze bardziej agresywni i ogolnie patologia i ciemnogrod. Jeden moj sasiad, Angol (po 40-tce) w tamtym roku dostal wpierdol od Polskich kiboli po tym jak przegralismy mecz z Czechami (chyba, nie pamietam, bo sie nie interesuje pilka nozna). Wracal sobie z miasta i sie napatoczyl Polakom-burakom. Byl zdziwiony, ze przyznalem mu racje, ze powiedzialem, ze tamci to idioci, margines polski za granica. Niestety ten Angol mowil, ze jestem jedynym Polakiem ktory plynnie rozmawia po angielsku, nie sprasza bandy kumpli na libacje i ogolnie prezentuje jakis poziom kulturalny, ktorego poznal w swoim zyciu. Nie dziwie mu sie, idac przez ulice tego miasta wszedzie widac puste puszki po polskich piwach, polskie fajki i jak stoi grupka najebanych dresow, to slychac "kurwa". Najgorsze jednak to, ze nawet za 20 lat bedzie to samo, bo tacy sie najszybciej rozmnazaja xd i ich dzieci beda takie same.
aaaaaaaa jeszcze jedna historyjka !!Bardzo pouczajaca !Zajebista nauczka na cale zycie :)Miejsce i czas akcji: Holandia, bar, ok. 01:00 w nocy pierwszego stycznia (nie pamietam roku, ale byl sylwester).
Do holenderskiego baru wbilismy jak do siebie. Moj kumpel (ten sam co dostal z bani w poprzedniej historyjce xd), moja dziewczyna i ja. Bar dosc spory mimo, ze dzieje sie to na zabitej dechami wiosce. Bylismy troche podpici, jak to w sylwestra xd aczkolwiek pilismy dalej. Nikt nas nie znal, a zaznaczam, ze dzialo sie to na wiosce, wiec wszyscy od razu wiedzieli, ze my to nie od nich raczej. Pijemy, tanczymy, tanczymy, pijemy. Nagle do mojej dziewczyny podbija mlody lepek, moze mial 19-20 lat. Chce zatanczyc, spoko. Potanczyli, moja dziewczyna wraca i mowi, ze ja lapal za dupe, ok, wyjebane. Ale po jakims czasie koles znow podchodzi i sie naprzykrza... cos pierdoli po holendersku... najebany gnojek xd Jego kolesie (starsi od niego) namawiali go ciagle do czegos, bo brali go do siebie, po czym on znow wracal do mojej dziewczyny. Poprosilem pare razy, zeby odbil... po czym slysze takie cos od niego "dam ci $$$ (jakas suma w euro, nie pamietam ile) za jedna noc z twoja dziewczyna". Rozsmieszyl nas tym, ale jak widzial, ze sie smiejemy to sie on podkurwil, mnie odepchnal i sie dobiera do mojej dziewczyny na parkiecie. Miarka sie przebrala, dostal 2 szybkie, padl. Pewnie by padl nawet po lekkim pchnieciu xd ale jakos nie umiem odpychac. I TERAZ UWAGA. PYTANIE do wszystkich kulturalnych Polakow xd Co by sie ze mna stalo gdyby akcja miala miejsce w Polskiej wsi, a ja bylbym tam obcokrajowcem?Pewnie bym sie obudzil w szpitalu, albo nawet na pewno :)A wiecie co sie wtedy wydarzylo ? Podeszlo do mnie paru typow, przeprosili mnie za wszystko i moja dziewczyne, po czym postawili nam browara. Bylem tak zaszokowany, ze postanowilem wypic szybko i spierdalac, zeby czasem nie zmienili zdania i mnie nie chcieli polamac xdDobra koniec historyjek z mego zycia. Wiem jestem brutal, ale staram sie uciekac do przemocy jedynie w krytycznich sytuacjach Nie pije tez juz alkoholu i jestem o 50 procent mniej agresywny. Alkohol to najgorsze gowno smaczne, fajnie jest, ale pobudza do agresji i tyle. Mam agresje po alkoholu w genach, Trickz moze potwierdzic Duzo glupich rzeczy zrobilem i powiedzialem po alkoholu, po ziole nigdy nikogo nawet nie okrzyczalem xd Co najwyzej pocisne paru frajerow i alienM na forum, ale to nie agresja tylko trolling xd